Klasyka tematu - pokryć i zobaczyć co się urodzi, nie martwiąc się o to, co dalej z niechcianym zwierzęciem zrobić. Zawsze przecież można sprzedać. Choćby na ubój.
Morka, muł, których nie za wiele u nas w kraju. Zwierzę ani wybitnie urodziwe, ani niespecjalnie użytkowe. Pracą na miskę owsa trudno zarobić, zwłaszcza, że Morka nie jest za bardzo obyta z ludźmi. Nazywając rzecz po imieniu, po prostu się ludzi boi.
Kochani, wiemy, że los zwierząt nie jest Wam obojętny. Nie raz się o tym przekonaliśmy. Wiemy też, że ratujecie konie, psy czy koty. Morka żadnym z nich nie jest. Nie jest ani kontaktowa, ani specjalnie urodziwa. Tylko czy to wystarczający powód, aby ją zabić?
Razem możemy Morkę ocalić. Jej życie warte jest 1600 zł.
Będzie czekała na ratunek do końca roku. Tyle mamy czasu.
Podarujmy jej w te Święta, to, co najcenniejsze – życie. Prosimy Was, pomóżcie.
Prosimy dokonaj darowizny z tytułem MORKA
Fundacja Otwórz Serce
ul. św. Jerzego 1A, 50-518 Wrocław
PKO BP 72 1020 5138 0000 9102 0166 4523
Możesz pomóc wysyłając SMS o treści MORKA
na numer 74567 - koszt 4,92zł z VAT
Aktualizacja 1.01.2018
Kochani, z całego serca Wam dziękujemy! Morka już bezpieczna.