Urodził się w maleńkiej stajence i tutaj poznawał świat pod czujnym okiem swojej mamy. To ona pokazywała mu jak pić wodę z poidła, uczyła smaku tej najzieleńszej, najsmaczniejszej trawy. Ten dobrze znany, bezpieczny świat maleńkiego Oliwiera pachniał mlekiem mamy.

Któregoś dnia dla Oliwiera zmieniło się wszystko. Mama zachorowała, zgasła wraz z zachodzącym słońcem, a maleńki Oliwier został zupełnie sam. Właściciele nie zastanawiali się długo, bo Oliwier marniał z dnia na dzień. Mały źrebak bez matki, bez jej mleka, to zawsze źrebak słaby. Nie chcieli już konia, który nie dość, że wymagał szczególnej opieki, to jeszcze nie przedstawiał sobą większej wartości. Po Oliwiera przyjechał handlarz.

Dziś Oliwier stoi w małej obórce. Ma żłób pełen owsa, ma siana ile dusza zapragnie. Ale to nie owsa ani siana mu potrzeba. Oliwier gaśnie, bo bardzo brak mu mamy.

Nie zastąpimy mu tej, która była dla niego najdroższa. Nie umiemy. Ale jeśli pomożecie, to wspólnie możemy sprawić, że Oliwier będzie żył, odzyska radość i znajdzie swoich końskich przyjaciół.

Podarujmy mu życie w te Święta. Mamy czas tylko do końca roku.

Życie Oliwiera warte jest 1100 zł.
Potrzebne są też środki na specjalistyczne mleko i paszę dla osieroconych źrebiąt.

Prosimy dokonaj darowizny z tytułem OLIWIER i ocal mu życie!

Fundacja Otwórz Serce
ul. św. Jerzego 1A, 50-518 Wrocław
PKO BP 72 1020 5138 0000 9102 0166 4523

Możesz pomóc wysyłając SMS o treści OLIWIER

na numer 74567 - koszt 4,92zł z VAT

Za każdą pomoc, bardzo dziękujemy!

Aktualizacja 1.01.2018

Oliwier jest już pod naszą opieką. Maluch jest w słabej kondycji ale mamy nadzieję, że dzięki właściwej opiece i trosce, dojdzie do siebie. Bardzo Wam dziękujemy za to, że ocaliliście mu życie i zapraszamy do śledzenia naszej strony. Dziękujemy !